Czym jest audio voodoo?

W świecie osób zainteresowanych techniką audio dostrzec można wyjątkową grupę specjalistów, którzy potrafią interpretować dźwięki nieco inaczej niż inni. Nadzwyczajne ich zdolności sprawiają, że nawet bez miarodajnych testów psychoakustycznych potrafią dokonać podziału na sprzęt lepszy i gorszy. W praktyce najczęściej okazuje się, że najbardziej wartościowymi dla nich elementami systemu audio są akcesoria najdroższe i najnowsze na rynku. To właśnie dla tej grupy ludzi powstaje mnóstwo nowinek technologicznych będących dodatkami, bez których trudno według nich wyobrazić sobie wysoką jakość dźwięku.

Wszystkie te dodatki systemu audio, a więc wszelkiego rodzaju nietypowe smary, ekskluzywne przewody, pozłacane wzmacniacze czy kuloodporne zasilacze można określić mianem audiovoodoo. Są to pewnego rodzaju kosztowne dodatki, które wbrew wszelkim prawom nauki mają wycisnąć ze sprzętu więcej niż przewidział pierwotnie producent. Brzmi trochę jak magia i tak w praktyce też jest. Wrażenia odsłuchowe audiofila są tutaj zdecydowanie ważniejsze od obiektywnych mierników.

Fani rekwizytów typu audiovoodoo nazywają siebie miłośnikami muzyki, którzy odrzucają naukowe podejście będące sprzeczne z duchem muzyki. W ich opinii laboratoryjne badania nigdy nie zastąpią geniuszu ludzkiego ucha, które jest w stanie wychwycić zdecydowanie więcej szczegółów. Oczywiście pod warunkiem, że ma się to „coś”, czego nie ma każdy człowiek. Audiofile odrzucają również sprzęt sprzedawany masowo, dostępny dla każdego. Za nadzwyczajne elementy systemu audio oraz wręcz magiczne gadżety są w stanie zapłacić wielokrotność ceny podobnego egzemplarza nie posiadającego jednak czarodziejskiej siły.

Dla zobrazowania tego czym jest audiovoodoo wystarczy przyjrzeć się poniższemu przykładowi:

DARK FIELD CABLE ELEVATOR – specjalna podkładka pod kable, która ma za zadanie ograniczyć drgania z podłogi na kabel. To nie wszystko. Dodatek ten ma również kontrolować rezonans i poprawiać brzmienie zestawu audio. Zdaniem najwybitniejszych specjalistów od dźwięku dodatek ten jest absolutnie konieczny, bowiem kabel nie powinien leżeć na podłodze jeśli chcemy uzyskać wyjątkowe brzmienie. Na szczęście dodatek ten nie jest specjalnie drogi. Można go kupić mniej więcej za 500zł.

Aby zrozumieć sens opisywanego zagadnienia przytoczę też przykład wyjątkowego kabla:

Kabel od Internetu AudioQuest Diamond RJ/E za 40 tysięcy złotych – nawet posiadanie bezprzewodowego dostępu do Internetu nie oznacza, że kabel ten jest bezużyteczny. Wręcz przeciwnie, jego użycie poprawia niezawodność działania Internetu, a także wpływa na większy transfer danych. Nic w tym dziwnego, w końcu zbudowany jest z czystego srebra i to nie byle jakiego, a powstałego w procesie powolnego formowania. Co więcej kabel posiada potrójnie ekranowanie z tworzywa na bazie powłoki węglowej oraz posrebrzane wtyki. Czy to niewystarczający powód do tego, aby wydać 40 tysięcy złotych?

Powyższe przykłady pokazują czym jest audiovoodoo. Niestety bez wyjątkowych zdolności i ogromnej wiedzy na temat sprzętu ich wykorzystanie może okazać się bezskuteczne. Tym bardziej jeśli nie wiemy jak współgrać ze sobą poszczególne elementy systemu.